Szłam
korytarzem do pokoju wspólnego Gryffindoru , ale ktoś zaszedł mnie
od tyłu i delikatnie zasłonił dłońmi moje oczy.
- Zgadnij kto .
- Syriusz - zaśmiałam się
- Skąd wiedziałaś ? - był szczerze zdziwiony
- Bo tylko ty tak ładnie pachniesz
- Co ?!
- Wypowiedziałam to na głos !? Jezu .
Jak ja mogłam to na głos powiedzieć ! Ale się wygłupiłam i jak mu się teraz wytłumaczę .
- Możesz to powtórzyć ?
- Ale co ?
- To co powiedziałaś .
Dobra chyba najlepszym rozwiązaniem będzie jak udam , że nic takiego nie mówiłam.
- Ale nie wiem o co Ci chodzi.
Złapał mnie za nadgarstki i przyciągnął do siebie . na karku poczułam zimne dreszcze , jaki on był słodki.
- Co słyszałeś ? - uśmiechnęłam się .
Ta sytuacja już mnie zaczęła bawić .
- Że ładnie pachnę .
- Bo to prawda - zaśmiałam się.
Nie wiem co mi się działo ale Jego uścisk był jak narkotyk , chciało mi się śmiać.. miałam ochotę go pocałować . A może to po prostu była miłość....?
- Serio ?
- Jak najbardziej .
- Wiesz.. właściwie to ty też ładnie pachniesz . - kąciki Jego ust zadrżały w uśmiechu.
Zbliżył się do mnie jeszcze bardziej , tak że nasze ciała się stykały .
Oplotłam ręce wokół Jego szyi. Zbliżył swoją twarz do mojej i wtedy...
- Wchodzicie czy nie !? - to była Gruba Dama.
Odskoczyliśmy od siebie błyskawicznie . Byłam strasznie zmieszana .
Weszłam do Pokoju Wspólnego przez dziurę w portrecie i pobiegłam prosto do dormitorium nie zważając na Syriusza , który mnie wołał.
W dormitorium siedziała Lily i czytała książke . Jejku ! Jakie emocje , cała byłam rozpalona . Nie mogłam przestać się uśmiechać. Rzuciłam się na łóżko i schowałam głowę w poduszkę . Cały czas się uśmiechałam , jakoś nie mogłam przestać . Myślałąm tylko o nim , o tych czarnych , zmierzwionych włosach i szarych ślicznych oczach .
- Nati ? Wszystko w porządku ? Jesteś jakaś taka rozpalona , chyba jesteś chora. - to była Lilka.
- Tak.. a moja choroba nazywa się Syriusz Black – powiedziałam i znowu się uśmiechnęłam.
- Co ?
Moja przyjaciółka była trochę zdezorientowana.
- Nie za bardzo rozumiem..
- Usiądź..wszystko ci opowiem .
Kiedy byłam już w połowie opowieści musiałam wszystko zacząć od nowa ! Przyszła reszta dziewczyn i też chciały wiedzieć o co chodzi.
- No i potem tutaj wbiegłam.. - skończyłam opowieść.
- Ale jaja.. - podsumowała Sarah
- Dobrze powiedziane – przyznała Lily.
- I co ja mam teraz zrobić ?! - byłam nieco poirytowana .
- No chyba nie masz zamiaru go unikać.. - Kate jakby czytała mi w myślach.
- A czemu nie ?
- NATALA! - krzyknęły wszystkie .
- No dobra już dobra .. coś wymyślimy. - nie wiedziałam jak mam się zachować . No bo co miałam teraz tak po prostu z nim gadać? Czy może nie..? To wszystko było zbyt skomplikowane.
_________________________________
Miałam jeszcze napisać to z punktu widzenia Syriusza ale jadę do cioci a potem nie będe miała kompa , wiec macie . Jak wam się podoba ?
- Zgadnij kto .
- Syriusz - zaśmiałam się
- Skąd wiedziałaś ? - był szczerze zdziwiony
- Bo tylko ty tak ładnie pachniesz
- Co ?!
- Wypowiedziałam to na głos !? Jezu .
Jak ja mogłam to na głos powiedzieć ! Ale się wygłupiłam i jak mu się teraz wytłumaczę .
- Możesz to powtórzyć ?
- Ale co ?
- To co powiedziałaś .
Dobra chyba najlepszym rozwiązaniem będzie jak udam , że nic takiego nie mówiłam.
- Ale nie wiem o co Ci chodzi.
Złapał mnie za nadgarstki i przyciągnął do siebie . na karku poczułam zimne dreszcze , jaki on był słodki.
- Co słyszałeś ? - uśmiechnęłam się .
Ta sytuacja już mnie zaczęła bawić .
- Że ładnie pachnę .
- Bo to prawda - zaśmiałam się.
Nie wiem co mi się działo ale Jego uścisk był jak narkotyk , chciało mi się śmiać.. miałam ochotę go pocałować . A może to po prostu była miłość....?
- Serio ?
- Jak najbardziej .
- Wiesz.. właściwie to ty też ładnie pachniesz . - kąciki Jego ust zadrżały w uśmiechu.
Zbliżył się do mnie jeszcze bardziej , tak że nasze ciała się stykały .
Oplotłam ręce wokół Jego szyi. Zbliżył swoją twarz do mojej i wtedy...
- Wchodzicie czy nie !? - to była Gruba Dama.
Odskoczyliśmy od siebie błyskawicznie . Byłam strasznie zmieszana .
Weszłam do Pokoju Wspólnego przez dziurę w portrecie i pobiegłam prosto do dormitorium nie zważając na Syriusza , który mnie wołał.
W dormitorium siedziała Lily i czytała książke . Jejku ! Jakie emocje , cała byłam rozpalona . Nie mogłam przestać się uśmiechać. Rzuciłam się na łóżko i schowałam głowę w poduszkę . Cały czas się uśmiechałam , jakoś nie mogłam przestać . Myślałąm tylko o nim , o tych czarnych , zmierzwionych włosach i szarych ślicznych oczach .
- Nati ? Wszystko w porządku ? Jesteś jakaś taka rozpalona , chyba jesteś chora. - to była Lilka.
- Tak.. a moja choroba nazywa się Syriusz Black – powiedziałam i znowu się uśmiechnęłam.
- Co ?
Moja przyjaciółka była trochę zdezorientowana.
- Nie za bardzo rozumiem..
- Usiądź..wszystko ci opowiem .
Kiedy byłam już w połowie opowieści musiałam wszystko zacząć od nowa ! Przyszła reszta dziewczyn i też chciały wiedzieć o co chodzi.
- No i potem tutaj wbiegłam.. - skończyłam opowieść.
- Ale jaja.. - podsumowała Sarah
- Dobrze powiedziane – przyznała Lily.
- I co ja mam teraz zrobić ?! - byłam nieco poirytowana .
- No chyba nie masz zamiaru go unikać.. - Kate jakby czytała mi w myślach.
- A czemu nie ?
- NATALA! - krzyknęły wszystkie .
- No dobra już dobra .. coś wymyślimy. - nie wiedziałam jak mam się zachować . No bo co miałam teraz tak po prostu z nim gadać? Czy może nie..? To wszystko było zbyt skomplikowane.
_________________________________
Miałam jeszcze napisać to z punktu widzenia Syriusza ale jadę do cioci a potem nie będe miała kompa , wiec macie . Jak wam się podoba ?
O jejciu! Prawie się pocałowali!
OdpowiedzUsuńArrrgh! Gruba Damo, nie lubię Cię :P
Błagam, pisz szybko (jak na razie super Ci wyszło - trzy rozdziały w dwa dni)
Czekam i życzę weny ;**
Jestęę Kottę
Dzięki, dzięki :D No ostatnio własnie mam wene :O
UsuńOceniłam Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam.
Mam nadzieję, że przyjmiesz moją lekką krytykę z pokorą.
http://pisanie-to-sztuka.blogspot.com/2013/03/5-lily-and-james-love.html
Pozdrawiam i życzę Ci mnóstwa weny.
Loony.
Ok . Dziękuje :>
UsuńO. Mój. Boże. Kooooooocham twój blog ! Jest zajebisty! ;D świetnie piszesz i nie mogę się doczekać następnego rozdziału!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Dzięki *-*
UsuńŚwietne, świetne, świetne <3 A ja czekam na dalszy ciąg :D Bo się nie mogę doczekać. Weny, weny i jeszcze raz weny ;* PEDOFILU ;3
OdpowiedzUsuńDzięki Marta :D ♥
UsuńDopiero teraz weszłam na twojego bloga i jestem mile zaskoczona! :D
OdpowiedzUsuńWidać, że masz własny styl pisania i to bardzo dobrze. :D
Jak mogłaś przerwać ten słodki moment z Natalią i Syriuszem ja się pytam?! No nic, życzę weny i zapraszam do mnie: http://harry-and-ginny.blogspot.com/
Wow. Dziękuje bardzo ;* Miło mi to słyszeć :D
UsuńJestem tu chyba pierwszy raz i wiesz co Ci powiem? Podoba mi się to co piszesz. Spróbuj jeszcze niektóre szczegóły rozwijać, ale to tylko taka moja mała uwaga. Czekam ze zniecierpliwieniem na następny rozdział. Niech oni się wreszcie pocałują, no!
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie kiedyś: http://fredxluna.blogspot.com/
Ściskam ciepło,
Róża.
Ja też chce żeby oni się wreszcie pocałowali ! Ale mam 100 pomysłów na minutę i nei wiem , który wybrać ^^ Dzięki Wielkie za miłe słowa :*
UsuńJestem tu pierwszy raz i pozytywny ZASKOK:)
OdpowiedzUsuńnadrobiłam wszystko;) Świetny!!!
PS.Wyłącz weryfikacje;)
PS.2. Zapraszam do mnie:
http://topin-zawszespoko.blogspot.com/
no własnie nie umiem tego usunąć :/
UsuńDziękujem :*
Ustawienia-->Posty i komentarze-->Włącz weryfikację obrazkową -->NIE
Usuń<Mam nadzieje, że choć trochę pomogłam;)
Udało się ;) Dziękuje bardzo ^^
UsuńProszę;) W zamian proszę o nowy rozdział hehe;)
UsuńMoże nawet jutro będzie :D
UsuńBo mam wene a cały czas brak czasu ;c